W 2025 roku temat mikroplastiku w kosmetykach nie traci na aktualności. Choć od października 2023 roku obowiązuje unijny zakaz stosowania syntetycznych mikrocząsteczek w kosmetykach, to nadal warto wiedzieć, jak rozpoznać te substancje w składzie produktów oraz jakie są alternatywy dla plastikowych drobinek w peelingach i pastach do zębów.
Co to jest mikroplastik w kosmetykach?
Mikroplastik to syntetyczne cząsteczki plastiku o średnicy nie większej niż 5 mm, które są nierozpuszczalne w wodzie. W kosmetykach pełnią różne funkcje, takie jak działanie ścierające w peelingach czy poprawa konsystencji produktów. Do najczęściej stosowanych rodzajów mikroplastiku należą polimery akrylowe, takie jak Acrylates Copolymer czy Crosspolymer. Choć są skuteczne w swoich zadaniach, ich obecność w kosmetykach budzi coraz większe kontrowersje ze względu na wpływ na środowisko i zdrowie ludzi.
Dlaczego mikroplastik w kosmetykach jest problemem?
Po użyciu kosmetyków zawierających mikroplastik, cząsteczki te trafiają do środowiska, głównie poprzez ścieki. Są one trudne do usunięcia w procesach oczyszczania wody, co prowadzi do ich obecności w rzekach, jeziorach, a nawet w organizmach żywych. Mikroplastik może wpływać na zdrowie ludzi, zwierząt i roślin, choć badania nad jego pełnym oddziaływaniem są wciąż w toku. Dodatkowo, mikroplastik w kosmetykach często jest stosowany jako substancja poprawiająca wygląd produktu, co może wprowadzać konsumentów w błąd co do jego bezpieczeństwa.
Zakaz stosowania mikroplastiku w kosmetykach w UE
Od 17 października 2023 roku w Unii Europejskiej obowiązuje zakaz stosowania syntetycznych mikrocząsteczek w kosmetykach. Przepisy te mają na celu ograniczenie emisji mikroplastiku do środowiska. Zakaz obejmuje m.in. peelingi, pasty do zębów oraz produkty zawierające brokat w sypkiej postaci. Przemiany w przemyśle kosmetycznym są nieuniknione, a producenci muszą dostosować swoje receptury do nowych regulacji. Warto zaznaczyć, że pełny zakaz stosowania mikroplastiku w kosmetykach wejdzie w życie dopiero w 2035 roku, jednak już teraz obserwujemy znaczną zmianę w dostępnych produktach na rynku.
Jak rozpoznać mikroplastik w składzie kosmetyku?
Choć mikroplastik jest niewidoczny gołym okiem, można go zidentyfikować, analizując skład kosmetyku. Warto zwrócić uwagę na następujące substancje:
- Acrylates Copolymer
- Polyethylene (polietylen)
- Polypropylene (polipropylen)
- Polyethylene Terephthalate (PET)
- Polyurethane (poliuretan)
- Polymethyl Methacrylate (PMMA)
Jeśli na etykiecie kosmetyku znajdują się te składniki, istnieje duże prawdopodobieństwo, że produkt zawiera mikroplastik. W takim przypadku warto poszukać alternatyw z naturalnymi substancjami ścierającymi, takimi jak zmielony cukier, sól morska czy sproszkowane pestki owoców.
Alternatywy dla mikroplastiku w peelingach i pastach do zębów
W odpowiedzi na rosnącą świadomość ekologiczną i zmieniające się przepisy, na rynku pojawiły się kosmetyki wolne od mikroplastiku. W peelingach naturalnych często stosuje się:
- Zmielony cukier trzcinowy – delikatnie złuszcza skórę, nie podrażniając jej.
- Naturalną sól morską – skutecznie usuwa martwy naskórek, pozostawiając skórę gładką.
- Zmielone pestki owoców – np. pestki malin czy moreli, które są biodegradowalne.
- Naturalne glinki – takie jak glinka zielona czy biała, które oczyszczają skórę bez potrzeby stosowania syntetycznych drobinek.
W pastach do zębów warto wybierać produkty z naturalnymi substancjami ścierającymi, takimi jak węglan wapnia czy krzemionka. Istnieje również wiele past bez fluoru, które są bezpieczne i skuteczne w codziennej higienie jamy ustnej.
Przykłady kosmetyków bez mikroplastiku dostępnych na rynku
Na polskim rynku dostępnych jest wiele kosmetyków wolnych od mikroplastiku. Przykłady to:
- Peelingi Tołpa – zawierają naturalne składniki, takie jak zmielony cukier czy sól morską.
- Pastę do zębów Himalaya – opartą na naturalnych składnikach, bez syntetycznych drobinek.
- Peelingi marki Biolaven – z naturalnymi olejkami i bez mikroplastiku.
Wybierając kosmetyki, warto zwrócić uwagę na ich skład oraz certyfikaty ekologiczne, które potwierdzają brak szkodliwych substancji, w tym mikroplastiku.
Przyszłość kosmetyków bez mikroplastiku
Przemiany w przemyśle kosmetycznym są nieuniknione. W odpowiedzi na rosnącą świadomość ekologiczną i zmieniające się przepisy, producenci coraz częściej sięgają po naturalne składniki. W przyszłości możemy spodziewać się dalszego rozwoju kosmetyków wolnych od mikroplastiku, które będą bezpieczne zarówno dla nas, jak i dla środowiska. Warto śledzić te zmiany i świadomie wybierać produkty, które odpowiadają naszym potrzebom i wartościom.

